Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Masyw Śnieżnika 03.09.2011
olo23333


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Masyw Śnieżnika – miałem ogromną ochotę aby po wielu latach odwiedzić te rejony i w końcu się udało w tym roku i to jeszcze w jakim gronie Smile
Wyjazd był zaplanowany na 5.30 i praktycznie ten cel udało się osiągnąć, no może z małym poślizgiem – ale co tam przeważnie tak jest Smile
Wyruszamy ze Zdzieszowic w składzie : Eco, Seba, Darek i ja zabierając po drodze Irona z Żywocic. Droga upływa można powiedzieć bardzo szybko na gadaniu o różnych rzeczach i dochodzeniu do siebie po przeżyciach dnia wczorajszego Smile Przed Kłodzkiem spotykamy się z Grzesiem i Waldim i już razem dojeżdżamy do Międzygórza.
Po szybkich zakupach min śniadania obiecanego przez Andrzeja Smile ruszamy na szlak w bardzo mocnej fourmowej ekipie.
Naszym pierwszym celem jest Czarna Góra w kierunku której idziemy szlakiem niebieskim mijając po drodze prywatne schronisko – chatkę „Stodoła” – bardzo fajne miejsce na ewentualny zlot (noclegi 12 PLN w Sali wieloosobowej z kominkiem, od Międzygórza rzut beretem), nie robiłem zdjęć środka ale myślę że ktoś je na pewno zamieści Smile



Droga przebiega nam bardzo przyjemnie na wspólnych rozmowach i po niedługim czasie zjawiamy się na Czarnej Górze. Widoki nawet dobre lecz brakowało jednak „czystego powietrza”





Na wieży byliśmy praktycznie sami – dopiero po jakimś czasie zaczęły schodzić się masy ludzi… w tym długo oczekiwany Baniak Smile ze swoją psiną.



Już w komplecie ruszamy ku Śnieżnikowi, szlakiem czerwonym grzbietem tzw Żmijowca. Pogoda w dalszym ciągu rewelka, chociaż zaczęło nachodzić trochę chmurek…





W końcu docieramy do schronu. Zamawiamy jedzenie i oczywiście czeskie piwko Opata coby się podelektować smakiem… NO cóż nie zawsze dzieje się tak jakbyśmy chcieli – opat pieprzowy jak się okazało to straszne siki a zamówiony żurek tak doprawiony pieprzem że masakra!

Tutaj decydujemy o rozdzieleniu się. Ja z bratem ruszamy na Śnieżnik a chłopaki do chatki sprawdzić czy dalej stoi i w jakim stanie jest…

Na Śnieżniku ludzi w brud – między innymi para młoda robiąca zdjęcia. Ale widoki i cała reszta bomba:)















Tutaj posiedzieliśmy jakiś czas kontemplując widoki aż nadszedł czas zejścia z powrotem do schronu. Nie czekaliśmy za dużo i pojawili się z powrotem chłopaki z chatki. Po uzupełnieniu płynów późnym popołudniem zaczęliśmy schodzić do Międzygórza mijając po drodze min znaki szlaku zrobione z puszek po piwie Smile



Droga minęła standardowo na pogaduchach o wszystkim i o niczym i w bardzo wesołych humorach dotarliśmy do Międzygórza posilając się jeszcze w miejscowej pizzerii.

Niestety jak zawsze nadszedł czas pożegnań i trzeba było wracać do domu:(
Dziękuje wszystkim za to że się spotkaliśmy, cieszę się bardzo że udało się skrzyknąć tak dużą ekipę z forum Smile i nie pozostaje nam nic innego jak to powtórzyć Smile

Zdjęcia standardowo tutaj -> [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez olo23333 dnia Pon 19:16, 05 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Beskidus
Administrator

Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Fajne panoramy.



Wink
Zobacz profil autora
Re: Masyw Śnieżnika 03.09.2011
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

olo23333 napisał:
NO cóż nie zawsze dzieje się tak jakbyśmy chcieli – opat pieprzowy jak się okazało to straszne siki


Opat pieprzowy czy tak doprawiony pieprzem? To było lane czy puszkowe? Bo jednak trafić na czeskie niesmaczne piwo to jest sztuka - może w schronisku przekombinowali?
Zobacz profil autora
olo23333


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Butelkowy opat pieprzowy - nikomu z nas nie smakował a paru koneserów było Smile
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

to się domyślam (w końcu Eco może robić za paru koneserów naraz Very Happy)

z tego wynika, że nawet w Czechach może być niesmaczne piwo. Osobiście mam takie jedno - Primator z niską zawartością cukru. Ohyda Razz (choć w sumie przy Syfskich i Syfcu to nie wygląda aż tak źle Wink)
Zobacz profil autora
olo23333


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

No Primatora raz kupiłem 6-pak i ciężko to było wypić, co mi zostało dałem tacie w prezencie aby ocenił z tym że jak wypił to powiedział że aż takie złe to nie jest ... Smile
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

I właśnie wróciłem z Jeseników
No Olo, szacuneczek, że tak szybko się uwinąłeś z fotorelację, uporządkowaniem fotek, sklejeniem panoramek, zgrabnym i oddającym miniony czas opisem...
Taaaak, wyjazd, wędrówka, ekipa, pogaduszki i pogoda dopisały w 100% Nic tylko podziękować organizatorowi za pomysł, plan i ciągle trzymane dla mnie miejsce w samochodzie Smile Osobne podziękowania przekaż bratu za to, że był kierowcą takich niewdzięcznych pasażerów jak my.
olo23333 napisał:

Wyjazd był zaplanowany na 5.30 i praktycznie ten cel udało się osiągnąć
Po szybkich zakupach min śniadania obiecanego przez Andrzeja Smile

Chwała Wam i dzięki, że po rozłączeniu Cię i drobnym poślizgu czasowym Wasz samochód nadal czekał przed mym domem Smile
Tak na marginesie, bo jakoś mi umknęło, kupiłem Ci w końcu coś w spozywczaku czy śniadanie będzie trzeba przeliczyć w zdzieszowickiej Warce jako ekwiwalent w piwie ? Razz
olo23333 napisał:

W końcu docieramy do schronu. Zamawiamy jedzenie i oczywiście czeskie piwko Opata coby się podelektować smakiem… NO cóż nie zawsze dzieje się tak jakbyśmy chcieli – opat pieprzowy jak się okazało to straszne siki a zamówiony żurek tak doprawiony pieprzem ze masakra!

Tfu!!Jak pomyslę o początkowym smaku pieprzowego Opata to dostaję depresji! Choć Waldi słusznie zauważaył, że z kazda kolejną butelczyną, jakimś dziwnym i zaskakującym sposobem, robił się jakiś taki zjadliwy...
A pomysleć, przede mną w kolejce stał sędziwy i radosny Czech, który na pytanie obsługi czy podać polskie albo może czeskie piwo odrzekł, że zdecydowanie Tyskie. Pomyślałem sobie: "o Ty nieświadomy naiwniaku!". Szybko mnie pokarało...
olo23333 napisał:

Tutaj decydujemy o rozdzieleniu się. Ja z bratem ruszamy na Śnieżnik a chłopaki do chatki sprawdzić czy dalej stoi mi w jakim stanie jest…

I w chatce została przywrócona ma wiara w ludzi...
Wysprzątano, czyściutko, na półeczkach pozostawiane dla strudzonych piechurów konserwy, ryż, makaron. Naczynia i sztućce pomyte, śmieci zniesione. Jak widać są ludzie i ludzie, są turyści i turyści...

Jaka klimatyczna panna młoda!! A po bucikach, jak Olo zauważył, widać, że nie w ciemię bita!

No cóż, szkoda, że weekend, minął, wyprawa przeszła do historii, a ludziska się rozjechali. Pozostaje mi podziękować Olowi za organizację, osobom, które się pojawiły za możliwość spotkania i pogaduszek a mając w pamięci zapach drewna w chatce warto pomyśleć o przejrzeniu własnych fotek i wrzuceniu co nieco na picassę...
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

olo23333 napisał:
No Primatora raz kupiłem 6-pak i ciężko to było wypić, co mi zostało dałem tacie w prezencie aby ocenił z tym że jak wypił to powiedział że aż takie złe to nie jest ... Smile


ogólnie, to po za tym jednym paskudnym, Primator jest, moim zdaniem, bardzo dobry, a zwłaszcza pszeniczny Smile
Zobacz profil autora
olo23333


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Pisałem właśnie o tym gorzkim - bodajże z zielona/fioletową? etykietą był - diamant czy cos takiego. Mi bardzo smakował Primator Rytirski (chyba) - z tym że to było mocne piwo coś koło 8-9% miało z tego co pamiętam. Poza tym świetne lemoniady mają - mi winogronowa przypadła do gustu Smile


Ostatnio zmieniony przez olo23333 dnia Nie 21:11, 04 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
olo23333


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

ecowarrior napisał:
olo23333 napisał:

Wyjazd był zaplanowany na 5.30 i praktycznie ten cel udało się osiągnąć
Po szybkich zakupach min śniadania obiecanego przez Andrzeja Smile

Tak na marginesie, bo jakoś mi umknęło, kupiłem Ci w końcu coś w spozywczaku czy śniadanie będzie trzeba przeliczyć w zdzieszowickiej Warce jako ekwiwalent w piwie ? Razz


Chodziło mi o śniadanie które obiecałeś Sebie rano przed wyjazdem przyrządzić Smile Ale zdzieszowicka waluta nie jest zła więc wszystko przed nami Smile


Ostatnio zmieniony przez olo23333 dnia Pon 14:29, 05 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
eskimos


Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jędrzejów/Kraków

fajna wyprawa - myślę żeby jesienią się tam wybrać jeszcze przed 1sniegiem Smile
pozdrawiam
Zobacz profil autora
olo23333


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

eskimos napisał:
fajna wyprawa - myślę żeby jesienią się tam wybrać jeszcze przed 1sniegiem Smile
pozdrawiam

Jedź na prawdę warto - a jesienią i fajne kolorki będziesz miał bo w dolinach dużo buczyny Smile
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

To może w końcu i ja dodam trzy grodze od siebie Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

[link widoczny dla zalogowanych]

nie ma to jak sciany pelne wspomnien Very Happy tylko problem jak wspomnienia zaczynaja sie nie miescic.. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
a gdzie ta mila droga? bo widze "nawierzcnie bubowa" Very Happy
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

buba napisał:
https://picasaweb.google.com/102994867625251629425/MinizlotSudeckiWMasywieSnieznika03092011r#5698344864770371586

nie ma to jak sciany pelne wspomnien Very Happy tylko problem jak wspomnienia zaczynaja sie nie miescic.. Wink

Nie no, wiadomo. Budząc się codziennie nad ranem zupełnie inaczej się wstaje gdy pierwsze na co spoglądają zaspane oczy to twoje wspomnienia z wędrówek, uśmiechnięci przyjaciele i wizja kolejnych wypraw...

buba napisał:
https://picasaweb.google.com/102994867625251629425/MinizlotSudeckiWMasywieSnieznika03092011r#5698344903147352322
a gdzie ta mila droga? bo widze "nawierzcnie bubowa" Very Happy

Nawierzchnia bubowa ale droga zupełnie normalna na odcinku Nysa-Kłodzko. Po prostu stoimy na poboczu by się odlać...
Zobacz profil autora
Masyw Śnieżnika 03.09.2011
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu